środa, 24 sierpnia 2011

Co za dzień

Co za dzień....
Ten dzień był w 100 % do niczego.
Dlaczego ???
- pogoda była nie do wytrzymania : wydawało się, że będzie padać a tu nic z tego, chmury przeszły wyszło Słońce i było parno, duszno
Na nic nie miałem kompletnie ochoty.
Oglądałem tv lecz lecz leciały odcinki  seriali kryminalnych, które już kiedyś widziałem.
  Powtórki  mnie  znudziło więc wyłączyłem telewizor i pomyślałem, że może uda mi się napisać jakiś tekst piosenki.
Przez długi czas nic mi nie wychodziło, zacząłem się denerwować.
W końcu jednak udało mi się napisać ;)
  Oto fragment tekstu :
chcę czegoś spróbować
czegoś nowego
mówisz mi, że to nie jest dobre rozwiązanie
to nie jest dla Ciebie
daj spokój
dlaczego stawiasz mnie na straconej pozycji
nie dajesz mi żadnych szans ...

Potem wziąłem się za czytanie książki i tak się zaczytałem, że sobie uzmysłowiłem, iż czas napisać by tu jakiegoś posta.
Co też uczyniłem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz